środa, 13 kwietnia 2011

003. Pozerem być.

Hej. Zauważyłam, że pozerstwo jest coraz częstszym zjawiskiem wśród osób, szczególnie wśród gimnazjalistów. Pozerstwo i ślepe podążanie za wyznaczonymi przez niektórych trendami możemy zauważyć wszędzie, to się rozumie samo przez się. Przykłady? Są ich setki, teraz jest np. moda na reggae. Ja za pośrednictwem osób z mojej szkoły zaczęłam słuchać reggae już dawno, jakieś 2 lata temu, zanim pojawił się Bednarek. Jeszcze niedawno to było coś, no wiecie, odmienny gust, Jamajka, pozytywna muzyka. A teraz, gdybym wyszła w czapce w kolorach rasta, większość mijających osób pomyślałoby sobie, że jestem psycho fanką Bednarka i na dodatek pozerką. Irytuje mnie to z deczka, podejrzewam, że nie tylko mnie, mnóstwo osób. Jak już wyżej napisałam, ja reggae zaczęłam słuchać długo przed Bednarkiem i nie dlatego, że była taka moda. Słuchałam reggae, ponieważ po prostu podobała mi się ta muzyka i potrafiła natychmiastowo poprawić mi humor swoimi tekstami, rymami i rytmami, z tą muzyką zapoznali mnie moi znajomi. Teraz niestety wszystkie dziewczyny myślą, że jeśli ubiorą kolorową czapkę, zapalą zioło, zrobią dredy i posłuchają piosenek SGM, to będą rasta. Otóż nie, ale nie będę tego tłumaczyła, pewnie zrozumieją to po jakimś czasie. A dlaczego piszę akurat o dziewczynach? Bo Kamil spodobał się głównie żeńskiej publiczności, wiem jak jest. Tak właściwie, to dlaczego udajemy kogoś, z kim tak naprawdę niewiele mamy wspólnego? Ja tam myślę, że chodzi głównie o pokazanie się ludziom od tej fajniejszej strony, którą niekoniecznie sami czujemy.


Ta notatka nie miała być naskokiem na nikogo, każdy ma prawo słuchać tego, czego chcę. Wyraziłam swoją opinię i wolałam uprzedzić, bo wiem, że w internecie są osoby, które lubią kłócić się, bo po prostu nie zrozumiały czytanego tekstu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz